22:22
Odsłon: 94 0 Komentuj
Manekiny w Smoleńsku
Początkowo
myślałem, żeby napisać coś na zupełnie inny temat. Chciałem się odnieść do,
moim zdaniem, niezrozumiałego zachowania pani Kurtyki w stosunku do pana
Stanisława Zagrodzkiego. Ograniczę się tylko do tego, że zupełnie z panią
Kurtyką się nie zgadzam.
A teraz już
'notka właściwa'.
Nie będę się
zbytnio rozpisywał, może dyskusja wywiąże się w komentarzach, na co liczę.
Pamiętacie
słowa Emili Jasiuk (z relacji Tomasza Turowskiego)? "Co to za
manekiny?"
Czy uważacie,
że manekiny na miejscu katastrofy mogłyby być dowodem na inscenizację
'katastrofy'? Bo jeśli nie, to co innego?
Załączam
mały fragment zdjęcia z bloga Gorozanina ( całe zdjęcie jest na pierwszy rzut
oka na tyle drastyczne, że notka szybko zostałaby usunięta). Link do całego
zdjęcia tutaj.
Panie i
Panowie, tak wygląda odrapany manekin:
P.S. Z tego
co kojarzę, fakt ten znany jest wielu blogerom od dłuższego czasu, ale zdajemy
się o nim zapominać, podobnie jak o wyciętych drzewach, o których pisałem
wcześniej.
Tak to już
niestety jest, że fakty, które są niewygodne, zostają szybko odepchnięte sprzed
oczu i wymazane z pamięci. Trzeba je przypominać.
Tagi: smoleńsk
Komentarze do notki
Żaden manekin nie przebije dziś prezentacji
Cieszewskiego
LECH KOWALSKY22:33
1531346
Natychmiast zarchiwizuj!!!
Takie notki na salonie wycinają bez pardonu.
Skopiowałam Twoja notkę.
Tak, to jest tan manekin z oderwanym "skórnym plastikiem" i z urwaną ręką lalki w rękawie.
Pozdrawiam.
Takie notki na salonie wycinają bez pardonu.
Skopiowałam Twoja notkę.
Tak, to jest tan manekin z oderwanym "skórnym plastikiem" i z urwaną ręką lalki w rękawie.
Pozdrawiam.
AMELKA22222:38
19011572
[Nie zdążyłam zapytać Autora o prawo przedruku]
Autor wyraził zgodę na tę archiwizację.
OdpowiedzUsuń